Kliknij by zobaczyć galerię

14 marca jest Światowym Dniem Liczby Pi (π). W tym roku obchody tego święta odbyły się też w naszej szkole. Był Pitagoras, kłótnia liczb i konkursy. Ale od początku. Dlaczego właśnie ta data jest świętem liczby? Wystarczy ją zapisać jako miesiąc i dzień, i mamy 3,14 (marca, czternastego), czyli odpowiedź dlaczego taka, a nie inna data.

Pierwszy konkurs ogłoszony został na nauczenie się jak największej liczby cyfr, jej rozwinięcia dziesiętnego. Najlepsza okazała się Róża Pałka, uczennica klasy VI SP i otrzymała za nauczenie się 85 cyfr, jak przystało w urodziny liczby  - tort. II i III miejsce przypadło również uczennicom szkoły podstawowej - Oliwii Kotowskiej i Gabrieli Korotko. W konkursie uczestniczyło 17. uczniów. Gimnazjaliści nie dajcie się za rok podstawówce (!). Dodam, że światowy, potwierdzony rekord w zapamiętaniu ciągu cyfr liczby należy aktualnie do Japończyka Akiry Haraguchi, który podał ją z dokładnością do 100 tysięcy miejsc po przecinku.

Klasy gimnazjalne konkurowały w turnieju matematycznym. Uczniowie mieli za zadanie napisanie dyktanda matematycznego, uzupełnienie quizu - Co wiesz o liczbie Pi? oraz napisanie jak najwięcej wyrazów zaczynających się na sylabę „pi”… Liderem okazały się przedstawicielki klasy II gimnazjum -  Kamila Łęgowska, Kinga Konopko i Sandra Romanowska.

Podczas obrad komisji sędziowskiej wszyscy byli uczestnikami kłótni liczb, która z nich jest najważniejsza. Na szczęście przybył Pitagoras i rozstrzygnął konflikt:

„Po co kłótnie, po co spory,
chcecie zmienić się w potwory?
Wszystkie z was równiutko cenię
i mylicie się szalenie, że jest wśród was najważniejsza,
Któraś duża lub ta mniejsza.
Wasza siła tkwi w rodzinie
I na pewno nie przeminie.
Chociaż czasy się zmieniają
Piękne liczby przetrwać mają”.

Na koniec odbyło się „układanie” liczby Pi na podwórku przez wszystkich obecnych w dniu dzisiejszym (14.03.2017 r.) w szkole. Udało się uzyskać 95 cyfr po przecinku, ale mamy już plan pobicia rekordu w przyszłym roku i nie możemy doczekać się wyzwania. Dobrze,że zostało już tylko 365 dni do bicia rekordu!

Marzenna Grodzicka